Odwaga, Siła i Pasja w Życiu Kobiety i Mamy / Rozmowa z Grażyną Dobromilską cz. 2

Rozmowa z Grażyną Dobromilską cz.2

Odwaga, Siła i Pasja w Życiu Kobiety i Mamy / Rozmowa z Grażyną Dobromilską cz. 2

 
Grażyna zajmuje się redakcją, korektą, grafiką i składem książek: www.madgraf.eu. Jest bardzo ciepłą, konkretną, posiadającą liczne pasje osobą. Kocha ludzi i to, co robi.
Magazyn Psychologia SukcesuRedaguje również bezpłatne pismo “Psychologia Sukcesu”, w którym mam przyjemność być jednym z autorów. Udostępniam moim stałym czytelnikom newslettera 🙂
Zaprosiłam Grażynę do rozmowy, ponieważ ma bardzo ciekawy punkt widzenia na życie i świetne podejście do wychowania dzieci, które wnosi wielką wartość.
Cała rozmowa jest długa i wartościowa, dlatego jest w 2 częściach.
 

To jest druga część naszej rozmowy. Jest co najmniej tak wypakowana po brzegi konkretami jak część pierwsza. TUTAJ możesz przeczytać pierwszą część.

W tej części rozmowy Grażyna odpowiedziała m. in. na takie pytania:

  • Jakimi wartościami kierowałaś się w wychowaniu swoich dzieci?
  • Czego chciałaś je nauczyć? Do czego zainspirować? Co było dla Ciebie najważniejsze?
  • Jak odkryć w dzieciach to, co jest w nich najlepsze? Jak szukać talentów i pasji?
  • Jakie sposoby wykorzystywałaś w wychowaniu swoich dzieci, aby były odważne i kreatywne? Jak je zachęcałaś i na co szczególnie zwracałaś uwagę?
  • Jaki wpływ na rozwój, talenty i pasje swoich dzieci mają rodzice?
  • I wiele więcej …
Serdecznie zapraszam do czytania ?

Ela Obara: Jesteś mamą dwójki dzieci.

foto1Wiem, że dzieci były i są najważniejsze dla Ciebie. Poświęcałaś im swój czas i uwagę. Teraz już  są dorosłe. 

Jako ciekawostka obydwoje urodziły się 9 listopada i jest między nimi 9 lat różnicy 🙂

Co możesz poradzić moim czytelnikom w kwestii wychowania dzieci? Jakimi wartościami kierowałaś się w ich wychowaniu? Czego chciałaś je nauczyć? Do czego zainspirować? Co było dla Ciebie najważniejsze?

Grażyna Dobromilska: Wartością, na jaką chciałam uczulić dzieci, był szacunek do drugiego człowieka. To już się odbywa na zasadzie szacunku do swoich małych koleżanek, by nie wyśmiewać potknięć, niedoskonałości. Ważne było także odkrywanie ich talentów. Tu pomagały również obozy tematyczne.

Ale najważniejsze było poszanowanie ich zdania i godności.

foto2Córeczka miała swoje zdanie „od maleńkości”. I była to taka mądrość, że mówiłam, że jakby odrodzona po prababci. I „pozwalałam” jej to zdanie mieć, co wielu osobom się nie podobało. Spotykałam się z przepowiednią: „ty to jeszcze z nią będziesz miała kłopoty”. I co? Wyrosła na mądrą kobietę, znającą swoją wartość. Każdą sprawę potrafi załatwić. Kocha ludzi i dzieci.

No tak, powiem to na końcu. Chociaż to może najważniejsze. Wyrastały dzieci otoczone miłością. Moją, moich rodziców.

Mając za wzór swoją super aktywną mamę, obserwując kobietę szanowaną przez klientów : )

Jak odkryć w dzieciach to, co jest w nich najlepsze? Jak szukać talentów i pasji? Jakie sposoby wykorzystywałaś w wychowaniu swoich dzieci, aby były odważne i kreatywne? Jak je zachęcałaś i na co szczególnie zwracałaś uwagę? Jaki wpływ na rozwój, talenty i pasje swoich dzieci mają rodzice?

4 Kilimandzaro Tanzania 2014 Jarek
Zdobycie Kilimandżaro przez syna w 2014 r.

Jak odkryć? Dawać im pola aktywności. Zapisując do kół zainteresowań. Nawet w starszym wieku na korepetycje z dziedziny, w której dziecko wykazuje szczególny talent. Wysyłając na obozy tematyczne. Nigdy nie miałam przekonania do zwykłych kolonii czy obozów „nietematycznych”, które sprowadzały się do opalania, wycieczek w teren od czasu do czasu, wolnego czasu po południu, czyli nuda, nuda, nuda. Zależało mnie i dzieciom na tym, by przy okazji wypoczynku poza miejscem zamieszkania, rozwijały także swoje talenty lub jakieś umiejętności.

Jaruś jeździł na obozy języka angielskiego, żeglarskie, tenisowe, survivalowe.

Kasia jeździła na obozy konne i fotograficzne.

Ja miałam komputer od najwcześniejszych lat dla dzieci i profesjonalny aparat fotograficzny Nikon D90. Syn jest biegłym informatykiem, Kasia zainteresowała się fotografią. W wieku 12 lat kręciła i montowała z koleżankami filmy. To budowało jej poczucie własnej wartości. JA MOGĘ!

Kupując rozwijające gry i zabawki. Np. Jareczek dostawał przez kilka lat pod choinkę zestaw Lego Technics. Afera była bezustanna, bo taki zestaw kosztował z 400–500 zł, więc rodzice nasi mocno się burzyli. Budowanie pojazdu z mechanizmami był to także czas, który spędzał z ojcem. Podobnie jak puzzle na wiele elementów. Dlatego dobrze Jaruś wspomina ojca, mimo że często przebywał on poza domem.

Można też robić z nimi testy psychologiczne.

Kasia Warszawa Gala Gwiazd Loreal - 2011
Córka na Gali Gwiazd Loreal w Warszawie w 2011 r.

Pamiętam, Kasia miała z 5 lat. Ja pasjonatka testów zrobiłam test dla siebie. Potem czytałam pytania mężowi i synowi. Zrobiłam test dla nich. No i Kasia zaczęła się domagać, że ona też chce. Było jakieś pytanie o śmiałość. Ja: „nasza Kasia to śmiała, zagadałaby każdego”. A ona na to: „jestem nieśmiała”. I zaczęłam ją potem obserwować i dostrzegłam, że odznacza się pewną nieśmiałością.

No i ważne, nie dręczyć dziecka wymaganiami „świadectwo od góry do dołu piątki i szóstki”.

To już brałam ściśle z własnego doświadczenia. Uczyłam się tylko tych przedmiotów, które lubiłam. Przez resztę się „przemykałam”. A to się od czasu do czasu nauczyłam. A to coś tam sobie na klasówce ściągnęłam. Nikt nie jest omnibusem, żeby mógł mieć umiejętności potrzebne do nauczenia się perfekt każdego przedmiotu. A każdy nauczyciel traktuje swój przedmiot priorytetowo.

No i to mogą być różne aktywności. Kasia jako mała dziewczynka pasjami piekła ciasteczka. Zapraszały ją do siebie koleżanki do swoich domów, by również u nich komenderowała pieczeniem i by one także mogły tego spróbować.

Czego nie wolno robić i mówić dzieciom, aby nie traciły odwagi i wiary w siebie?

Nie wolno mówić nic negatywnego.

Nie wolno porównywać z innymi dziećmi. Każdy jest indywidualnością ze swoimi talentami.

Jeśli nauczyciel skarży się na dziecko, trzeba wysłuchać dziecka racji. Być może nauczyciel zmyśla, bo sobie nie radzi psychicznie z naszym dzieckiem.

Przyznam, że nie przypominam sobie, czy mówiliśmy „kocham cię”. Ale to się czuje w dotyku, spojrzeniu, zainteresowaniu, poszanowaniu.

Wiem, że jest to obszerny temat, ale muszę Cię zapytać 😉 Czy dawałaś swoim dzieciom swobodę działania, z uwzględnieniem własnych granic? Co chcą, a czego nie mogą robić?

Obszerny temat. Nigdy nie było tematu wchodzenia na głowę, późnych powrotów do domu, używek, naciskania na mnie, że mam coś kupić, co przekracza nasz budżet.

Sprzątałam z Kasią wspólnie, na obiad chodziliśmy do moich rodziców. Pomagałam odrabiać lekcje.

Jedyny temat, który burzył mojego męża, dotyczył mycia naczyń. Kasia nie chciała myć, bo tata nie myje, więc ja to brałam na siebie. A jego denerwowało, że Kasia nie myje, choć sam w domu był rzadkim gościem. I tak się Kasia nie ugięła.

Czy warto poświęcić dzieciom czas i uwagę? Jak tak, to jak obecnie  procentuje wkład Twojego czasu i uwagi swoim dzieciom?

Warto interesować się dziećmi i je wspomagać. Jak pisałam, dużo czasu spędzałam z dziećmi, bo miałam firmę w domu. W jednym pokoju urzędowała Kasia z koleżankami, w drugim Jareczek z kolegami, w trzecim ja : ) Gdy kładłam się na popołudniową drzemkę, Kasia urzędowała na moim komputerze. Jaruś miał własny. Nigdy nie było na komputerze gier. Programy dydaktyczne, gry strategiczne.

Mam z dziećmi świetny kontakt. Często rozmawiamy przez telefon i na FB czy Skypie.

A w tamtym tygodniu dostałam od nich prezent. Uzbierałam sobie na nowy komputer, okazało się, że połowę, ale Jaruś powiedział, że dołoży. A jak komputer trafił do mnie, okazało się, że nie chcą w ogóle pieniędzy ode mnie 🙂 Cały wypasiony komputer w prezencie od Jareczka, Kasi i męża Kasi, Pawełka 🙂

Kasia uspokoiła moje sumienie: „Kiedyś mamo ty spełniałaś nasze marzenia i potrzeby, teraz my twoje”.

Na koniec chcę Cię zapytać o inspirację dla moich czytelników. Co byś chciała przekazać, szczególnie kobietom, które mają swoje marzenia, ale nie mają odwagi ich realizować? Co Twoim zdaniem jest kluczowe, w poszerzaniu swoich granic, w odkrywaniu swoich możliwości do tego, aby odważnie iść przez życie, rozwijając swoje talenty i pasje?

Samodzielnie jest trudno. Trzeba znaleźć mentora, douczać się w wybranej dziedzinie.

Częstym marzeniem jest wydanie książki. Napisanie to początek drogi. Z przygotowaniem do druku są związane koszty. To może być frustrujące, wydać pieniądze na redakcję, skład, projekt okładki i zostać z tą cudowną książką nadal w szufladzie.

Ale to nie dlatego, że książka nie jest ciekawa, tylko – potrzebuje marketingu.

Bo wiele można osiągnąć, to tylko problem trafienia na właściwych ludzi, których wiedzę i wsparcie można kupić. Nie mówię o wspierających przyjaciółkach 🙂

Chcę jeszcze zadedykować kobietom aforyzm, jaki znalazłam w liceum — moje credo życiowe:

Okazać się mądrym i należytym człowiekiem, który umie dobrze życie swe przeżyć — oto co mi się wydaje najpiękniejsze i najbardziej godne pochwały. [Charon, Mądrość]

Dziękuję Grażynko za wspaniałą i inspirującą rozmowę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *