Narzekanie
Narzekanie to jeden kilku niewidocznych zatruwaczy życia. Narzekamy na wszystko, na brak pracy, na szefa, na to, że życie jest ciężkie i niesprawiedliwe. Jest nam za zimno – narzekamy, jest nam za gorąco – też narzekamy. Żyjemy w dobie Internetu i szybkiego postępu, gdzie życie powinno być łatwiejsze, a i tak narzekamy.
Narzekanie ma negatywny wpływ zarówno na umysł jak i na ciało. Za każdym razem powtarzasz coś negatywnego i wierzysz w to coraz bardziej. W końcu to wszystko, staje się Twoją rzeczywistością. To samo odnosi się do czegoś pozytywnego. Powtarzasz i masz tego więcej. Czy to negatywnego, czy pozytywnego.
Wszyscy znamy ludzi, którzy skarżą się cały czas. Nic się nie zmieni, tak długo, jak przestaną narzekać.
Mam kuzyna, który wraz z żoną całe życie narzekali. Jest dużo starszy ode mnie i jeszcze jako dorastająca dziewczyna, słyszałam od nich jak to jest im źle. Ciągle narzekali na brak zdrowia i ciągle byli chorzy.
Tak naprawdę, niczego im nie brakowało. Mieli pracę, piękny dom z ogrodem i dwie córki. Na mdłości mnie zbierało, jak słyszałam, że kuzyn ma nas odwiedzić, bo tematem rozmów były choroby. Zastanawiało mnie to, dlaczego oni cały czas chorują.
Teraz wiem, że przyciągali to do siebie – narzekając na brak zdrowia i doszukując się chorób. Nakręcali wszystkich dookoła. Jak się z nimi przebywało, można było u siebie znaleźć “milion” chorób.
Na moje i mojej rodziny szczęście, wyprowadzili się do dużego miasta tylko dlatego, żeby mieć blisko do różnych klinik. Zabrakło im wdzięczności za wszystko co mieli, a narzekanie w niewidoczny sposób zatruwało ich życie. Naprawdę życie bez takich osób jest o wiele spokojniejsze 🙂
Jak przestać narzekać?
Kiedy narzekasz bardziej się denerwujesz. To zabiera Ci dużo energii. Przestając narzekać skupiasz energię na tym, co już masz. Zaczynasz to doceniać.
Naucz się podziwiać i dziękować Bogu za te rzeczy, które już masz. Obiecuję Ci, jeśli przestaniesz narzekać, a zaczniesz regularnie dziękować, zaczniesz przyciągać więcej pozytywnych ludzi i doświadczeń do swojego życia.
Na początek zacznij kontrolę od narzekania przez cały dzień. Później 2 dni, 3 dni, aż do momentu, w którym przestaniesz narzekać. Jeśli jeden dzień wydaje Ci się za długi, to zacznij powstrzymywanie się od narzekania, tylko przez jedną godzinę i wydłużaj stopniowo.
Jeśli złapiesz się na narzekaniu, zacznij wszystko od nowa. Nie poddawaj się i próbuj dalej. Przekonasz się, jak warte jest to poświęcenia 🙂
Ostatnio zaczęłam czytać książki Beaty Pawlikowskiej. Beatę znałam z radia ZET, gdzie prowadzi swój program. Jej głos (bynajmniej dla mnie) jest magiczny. Nie wiedziałam, że pisze tak świetne książki. Beata dołącza do grona moich ulubionych autorów.
Jak do tej pory w każdym jej słowie, widzę sens. Każda jej myśl – tak jakby była moją myślą. Poniżej pozwoliłam sobie na przytoczenie słów, które idealnie oddają to, co chciałam przekazać. Sama, bym lepiej tego nie napisała:
Nie narzekaj, że życie jest ciężkie i niesprawiedliwe
Życie jest sprawiedliwe daje ci dokładnie to, o co prosisz
Jeśli prosisz o bagno, wkrótce w nim ugrzęźniesz Jeśli koncentrujesz się na nienawiści, zaraz cię otoczy Jeśli dusisz się w zazdrości, szybko w niej utoniesz Jeśli litujesz się nad sobą, pomnażasz smutek Jeśli jesteś wściekła, że inni mają więcej, gniew cię zabije
Im więcej masz w duszy żalu i rozgoryczenia, tym bardziej żałosne będzie twoje życie
Sprawdź czego jest w tobie najwięcej
Zobacz ile jest w twoich myślach dobra i miłości szacunku, radości, uśmiechu, pozytywnego myślenia życzliwości, chęci zmiany, odwagi i gotowości do wysiłku
Wszystko, co masz w życiu, wypływa z ciebie
Jesteś projektorem, który wyświetla swój własny film
Im bardziej będziesz pozytywnie nastawiony skoncentrowany na tym, co ważne życzliwy dla siebie i innych, tym więcej pozytywnej siły przyciągniesz do siebie
Im więcej dobra stworzysz, tym więcej dostaniesz od życia
Bo w życiu masz dokładnie to, co wypełnia twoje myśli
/Beata Pawlikowska/
Karmisz się myślami negatywnymi – Twoje życie się nimi wypełnia. Jeśli karmisz się myślami pozytywnymi – Twoje życie wypełnia się pozytywami. Życie jest piękne – tylko naucz się patrzeć w odpowiednim kierunku. Musisz też wytężyć słuch, a usłyszysz tego więcej – życie jest piękne, życie jest piękne, życie jest piękne … i rozniesie się jak echo 😉
Proszę zostaw komentarz, to daje mi ogromną siłę i inspirację, aby tworzyć więcej, a tym samym pomagać innym 🙂
Zgadzam się Elu z tobą całkowicie, że warto myśleć pozytywnie. Przykład z kuzynem jest bardzo sugestywny.
I nie chodzi już nawet o cele, działanie, a po prostu o pogodę ducha i miły dzień : ) I by inni czuli się dobrze, odpoczywali w naszym towarzystwie.
Dokładnie o to mi chodzi, aby inni, a przede wszystkim my sami dobrze się czuli w swoim towarzystwie 😉 Po co psuć sobie i innym dzień narzekaniem. Pozdrawiam cieplutko
Świetny wpis. Czytałam z przyjemnością. Masz w 100% rację. Ostatnio mi się coś zagubiło takie podejście do życia. Czas to zmienić!
Dziękuję Ula 😉 Narzekaniem tylko sobie szkodzimy.
Czas na zmiany powiadasz kochana?
Jak ja uwielbiam głos Beaty Pawlikowskiej Elu.. mogłabym słuchać jej opowieści całymi dniami.. 🙂
Witaj w klubie Madziu 😉
Nie ulega wątpliwości, że warto myśleć pozytywnie, jednak myślę, że trochę ponarzekania od czasu do czasu nikomu nie zaszkodzi 🙂
Dzięki za komentarz 🙂
Może nie zaszkodzi, tylko wiem to z doświadczenia, że jak się raz zacznie narzekać, to na jednym razie się nie przestanie 😉 Pozdrawiam i zapraszam ponownie
Świetne spojrzenie na nas samych. Fakt – Polacy lubią narzekać i sztuką jest pozbyć się takiego nastawienia i nauczyć się myśleć pozytywnie, nie rozgrzebywać tego co było lub będzie – przestać narzekać 🙂
Tego powinni uczyć w szkołach!
Dzięki za komentarz 🙂
No niestety, nie uczą tego w szkołach, a powinni. My Polacy szczególnie tego potrzebujemy. Oj, bardzo lubimy narzekać. Oczywiście nie wszyscy. To co już było, to się nie zmieni, za to można zmienić przyszłość – innym nastawieniem 🙂 Pozdrawiam i zapraszam ponownie
Świetny, motywujący wpis. Twój kuzyn jest jak moja teściowa, ciągle chora. O tym, jaka to ona chora jest, może mówić cały dzień. Sama nie wiem skąd ona tyle słów znajduje.
A tak a propos – czy narzekanie na narzekanie innych to też jest narzekanie?….
Droga Elu, czy mogę zwrócić Twoją uwagę na mały błąd? Nie czekając na odpowiedź zrobię to. W zdaniu “Na początek zacznij kontrolę od narzekania przez cały dzień” – brakuje przeczenia. Myślę, że chodziło o “nienarzekanie”…
Dziękuję za komentarz i miłe słowa 🙂 To jest ciekawe ile ma się znajomych, którzy narzekają – nie jestem sama 😉
A czy narzekanie na innych to narzekanie – i tak i nie, to zależy od sytuacji.
A jeśli chodzi o zdanie „Na początek zacznij kontrolę od narzekania przez cały dzień”, uważam że jest w porządku. Chodziło mi o “kontrolę od narzekania”, a nie “kontrolę od nie narzekania”. Być może się mylę. Jak tak to poprawię 🙂 Pozdrawiam i zapraszam ponownie
Elu świetny wpis, oparty na prawdzie i rzeczywistości, ja też mam w swoim kręgu kilku znajomych którym niczego nie brakuje a przy spotkaniu słychać tylko ciągłe narzekanie, więc staram się jak najmniej przebywać w ich towarzystwie, żeby się nie zarazić. W tym wpisie pokazujesz, że prawo przyciągania działa, a większość ludzi w to nie wierzy, a jednak tak jest, sam się już wiele razy przekonałem, że mój świat zewnętrzny jest odzwierciedleniem mojego świata wewnętrznego. Popieram również że w szkołach zamiast wielu różnych dziwnych przedmiotów, powinni właśnie takich rzeczy uczyć. Pozdrawiam 🙂
Bardzo dziękuję 🙂
Wokół nas jest tyle narzekaczy i lepiej trzymać się od nich z daleka, bo przebywając z narzekaczami można się od nich zarazić 😉
Jeśli chodzi o prawo przyciągania, trzeba to prawo zrozumieć, a wtedy zacznie działać. W prawie przyciągania m. in. chodzi o to, aby działać, a nie tylko wizualizować. I tak jak wspomniałeś świat zewnętrzny jest odbiciem, tego co jest w nas. Dobrze jest znaleźć swój własny złoty środek. Pozdrawiam 🙂
Jestesmy w 75 procentach tym, kim sa otaczajacy nas ludzie. Ja nie slucham narzekajacych. Dobieram sobie towarzystwo (w miare mozliwosci) takie, ktore tak jak ja widzi wszedzie pozytywy. Niektorzy w moim towarzystwie zaczynaja widziec ich coraz wiecej. Zarażajcie optymizmem!
“Zakaz stękania”
Bardzo dziękuję 🙂
Tak jak już wcześniej wspomniałam, wokół nas jest dużo narzekaczy i lepiej trzymać się od nich z daleka. Oczywiście czasem się nie da, tak jak w moim przypadku, nadal mieszkam z narzekaczami. Najważniejsze, że za niedługo to się zmieni – jest coraz bliżej przeprowadzki 😉
Przyłączam się – zarażajmy optymizmem 😉 Pozdrawiam
Zgadzam się Elu z Tobą w 500 %. Niestety jako że stękanie jest naszym sportem narodowym długa droga, aby to zmienić. Ale najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku 🙂
Dziękuję i również się z Tobą zgadzam w 1000% Andrzeju 😉
Wspaniałe porady, pozytywne myślenie to podstawa. Niestety Polacy mają chyba w naturze, że lubią sobie trochę ponarzekać. Trzeba to zmienić, bo to nie jest dobra cecha.
Dziękuję 🙂
Dokładnie, nie jest to dobra cecha i dlatego warto coś z nią zrobić 😉
Szukając wiadomości w sieci znalazłam twojego bloga i nawet nie wiem kiedy wessało mnie jego czytanie
Bardzo dziękuję i zapraszam ponownie 🙂
Pingback: Rewelacyjne wystąpienie Jakuba Bączek na „Życiu Bez Ograniczeń”Rozwój Motywacja Sukces w życiu osobistym i biznesie | Rozwój Motywacja Sukces w życiu osobistym i biznesie
Pingback: Wrażenia z Wydarzenia z Życia Bez Ograniczeń
Pingback: 12 rzeczy na które nie warto tracić czasu
Pingback: Jak poszerzyć swoją strefę komfortu? » Odważną Być!
Pingback: Porusza się na wózku i udowadnia, że nie ma rzeczy niemożliwych / Inspirująca rozmowa o odwadze i sile z Angeliką Chrapkiewicz-Gądek cz.1
Pingback: Jak nie marnować czasu
Pingback: Inspirująca rozmowa o odwadze i sile z Laurą Kozowską » Odważną Być!